Do Portu Gdańsk dotarł kontener z Kanady, w którym – wedle deklaracji – miały się znajdować ekologiczne panele podłogowe. Zamiast nich wewnątrz była niemal tona marihuany. Trefny ładunek został zabezpieczony przez pracowników Pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej.
Do odkrycia marihuany doprowadziło prześwietlenie kontenera promieniami RTG oraz… psi nos. Suczka Lola, wyszkolona do wykrywania narkotyków i pracująca dla Krajowej Administracji Skarbowej, wspierała funkcjonariuszy KAS.
Marihuana była umieszczona w workach foliowych ukrytych pod warstwą towaru, a odbiorcą kontenera miała być firma zarejestrowana w Polsce. Wartość skonfiskowanego suszu oszacowano na 20 milionów złotych. Sprawę przemytu prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gdańsku.
Tagi: Gdańsk, port, marihuana, przemyt, KAS, administracja, skarbowaPrawie tonę marihuany wykryła @KAS_Gdansk w kontenerze, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. W deklaracji były podane ekologiczne panele podłogowe z Kanady. Na czarnym rynku zatrzymane narkotyki są warte około 20 mln zł.https://t.co/ZGBQkcMP4T
— Krajowa Adm. Skarbowa (@KAS_GOV_PL) April 16, 2025