W czarnogórskim Ulcinju nad Adriatykiem znajduje się wielka plaża zwana… Wielką Plażą; po co komplikować? Właśnie ten uroczy kawałek wybrzeża ma zostać wydzierżawiony na 99 lat inwestorom ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tej koncepcji sprzeciwiają się wszyscy – oprócz parlamentarzystów, którzy cisnęli przez 12 godzin, by przepchnąć projekt.
Jak to ma wyglądać?
Plan prywatyzacji Wielkiej Plaży i wydzierżawienia jej biznesmenom z ZEA jest co najmniej kontrowersyjny – a fakt, iż został przeforsowany po 12-godzinnych obradach parlamentu, dowodzi, że idzie o naprawdę duże pieniądze. Inwestorzy z Emiratów mają jak najlepsze intencje: postanowili zbudować na plaży hotele, lotnisko, szpital, a nawet dwa uniwersytety. Wszystko to ma kosztować 30 miliardów dolarów.
Wygląda jednak na to, że mieszkańcy Czarnogóry nie chcą aż tak świetlanej przyszłości – pomysłowi dzierżawy sprzeciwili się właściwie wszyscy, począwszy od organizacji pozarządowych, poprzez lokalnych mieszkańców, aż po prezydenta kraju Jakova Milatovicia.
Dlaczego Czarnogórcy nie chcą pieniędzy z ZEA?
Jak powiedział prezydent Milatović, koncepcja prywatyzacji i wydzierżawienia plaży inwestorom z innego kraju jest sprzeczna z konstytucją Czarnogóry. Wystosował też do Komisji Europejskiej apel z prośbą o sprawdzenie zgodności takiej transakcji z europejskimi normami prawnymi.
Przedstawiciele największej partii opozycyjnej podkreślają, że projekt nie został skonsultowany z lokalną społecznością, a procedury prowadzące do dzierżawy są nieprzejrzyste. Sami mieszkańcy, podobnie jak władze gminy, w której znajduje się Wielka Plaża, jawnie sprzeciwili się pomysłowi. W regionie odbyło się już kilka demonstracji w tej sprawie.
Co na to przyroda?
Wielka Plaża ma 12 km długości i leży na najdalej wysuniętym na południe cyplu Czarnogóry. Organizacje pozarządowe nazywają ją „perłą”, a Czarnogórcy – klejnotem swojej riwiery. Przyrodnicy podkreślają zaś, że Wielka Plaża w dużej mierze pozostaje dziewicza, co na wybrzeżu Adriatyku nie jest normą. Dodają, że te okolice upodobali sobie nie tylko ludzie, ale też dzikie zwierzęta. Obrońcy przyrody mówią, że wydzierżawienie tego miejsca inwestorom i budowa w nim tylu obiektów (w tym lotniska) całkowicie zniszczy jedno z najważniejszych siedlisk ptaków w Europie.
Tagi: Czarnogóra, plaża, Emiraty, ZEA, dzierżawa, kontrowersje