TYP: a1

Czy obostrzenia zatrzymają budowę Baltic Pipe?

czwartek, 21 stycznia 2021
Hanka Ciężadło

Zgodnie z harmonogramem prac, gazociąg Baltic Pipe powinien zostać ukończony w październiku 2022 roku. Takie przynajmniej są założenia – czy jednak obostrzenia związane z pandemią koronawirusa nie przesuną przypadkiem tego terminu?

Po co nam ta rura?

Gazociąg Baltic Pipe ma połączyć Norwegię, Danię oraz Polskę. Tak naprawdę będzie on czymś więcej, niż długaśną rurą: w ramach tej inwestycji przewidywana jest też rozbudowa istniejących już systemów przesyłowych w Polsce, Danii oraz na Morzu Północnym, budowa kilku tłoczni gazu, a także stworzenie zupełnie nowych odcinków gazociągu.

Kiedy projekt zostanie ukończony, jego przepustowość z Danii do Polski wyniesie 10 mld m³ gazu rocznie, a w przeciwnym kierunku – 3 mld. Instalacja ma zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne poprzez - jak to się fachowo nazywa - dywersyfikację łańcucha dostaw.

W praktyce chodzi o to, żeby uniezależnić się od gazu rosyjskiego oraz reperkusji wynikających z faktu, że urzędujący w Moskwie Władimir Władimirowicz może w każdej chwili przykręcić kurek, stawiając nas w dość niefortunnym położeniu.

Termin ukończenia Baltic Pipe został wybrany nieprzypadkowo – w 2022 roku wygasa bowiem kontrakt na dostawy gazu, jaki Polska podpisała z rosyjskim koncernem państwowym Gazprom. Krótko mówiąc – Baltic Pipe jest nam naprawdę potrzebny, a wszelkie opóźnienia w jego budowie mogłyby okazać się niezwykle kłopotliwe.

Efekty pandemii

Podstawowym i najbardziej zauważalnym skutkiem ogólnoświatowej paniki (uparcie podsycanej już od roku) jest globalny reset gospodarki. W sytuacji, gdy rządy różnych państw ogłaszają lockdowny i kwarantanny narodowe, trudno o dotrzymanie ustalonych kilka lat wcześniej terminów. Wiele inswestycji zostało wstrzymanych, inne realizowane są „na pół gwizdka”. A co z Baltic Pipe? Wszak zegar tyka – mamy już 2021.

Sprawę wyjaśnił ostatnio pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. W rozmowie z PAP powiedział:

"Budowa gazociągu Baltic Pipe przebiega zgodnie z harmonogramem. Wszystkie konieczne umowy z wykonawcami i dostawcami są podpisane, zwożone są wszystkie elementy. Rury dla morskiej części Baltic Pipe są już w całości wyprodukowane, większość jest gotowa, a ponad połowa jest zwieziona na plac, skąd będą wywiezione na morze". 

Rzecznik dodał też, że jeśli chodzi o dotrzymywanie terminów zarówno z polskiej, jak i z duńskiej strony, to „bywa trudno”. Pozostaje mieć nadzieję, że te trudności naprawdę nie spowolnią budowy i zakończy się ona w terminie. Pożyjemy, zobaczymy. 

Tagi: Baltic Pipe, Bałtyk, gaz, gazociąg, Polska, Dania, Gazprom, pandemia, koronawirus
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 25 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth mija s/y "Copernicus" pod Kpt. Zygfrydem Perlickim.
czwartek, 25 kwietnia 1974
Z Buenos Aires wyruszył w rejs do Polski s/y "Euros"; w czasie nieprzerwanej żeglugi załoga z Kpt. Henrykiem Jaskułą dopłynęła do Helu w ciągu 90 dni po przebyciu 8276 mil.
środa, 25 kwietnia 1973
Z Cannes (z postojem w Giblartarze) wyruszył w samotny rejs przez Atlantyk Alain Gerbault na "Firecrest"; dotarł do Nowego Jorku po 101 dniach żeglugi.
środa, 25 kwietnia 1923
Nieopodal Wysp Kanaryjskich podczas próby bicia rekordu żeglugi 24-godzinnej wywraca się katamaran "Mediatis Region Aquitaine".
wtorek, 25 kwietnia 2006
Henryk Jaskuła zdobywa patent kapitański.
niedziela, 25 kwietnia 1971
Na skały Hamstone w południowej Anglii wpada "Herzogin Cecile".
sobota, 25 kwietnia 1936