TYP: a1

Ray Mears "Bushcraft czyli sztuka przetrwania"

środa, 27 marca 2013
MZ

Wyobraźmy sobie taką sytuację – oczywiście czysto hipotetycznie – nasz jacht na skutek zbiegu niekorzystnych zdarzeń ulega rozbiciu. Nam jakimś cudem udaje się uratować. Cóż z tego, nie mamy jedzenia, narzędzi, broni i tych wszystkich udogodnień, które dała nam cywilizacja.


Nie wiemy jak rozpalić ogień, jak zdobyć jedzenie i jak zbudować sobie schronienie. Pół biedy, kiedy wylądowaliśmy na jakiejś egzotycznej wyspie w tropikach, choć i w tym wypadku próba przetrwania to zadanie trudne. Ale gdyby przyszło nam stracić jacht na wodach polarnych? Co wtedy robić, jak się ratować, jak przetrwać w ekstremalnych warunkach!


Od razu zaznaczam, że nikomu nie życzę takich przygód, jednak człowiek roztropny, czy też raczej NIEZWYKLE roztropny, będzie na takie wypadki przygotowany. Wprawdzie książka, o której tu mowa, za adresata ma człowieka wielbiącego wyzwania, marzącego o ekstremalnych przygodach i planującego wyprawę w tereny, gdzie przetrwanie jest prawdziwą sztuką, to jednak przyda się jej lektura tym, którzy obdarzeni są owym darem ROZTROPNOŚCI.


A czegóż on się z niej dowie? Ano jak utrzymać się przy życiu w najbardziej odludnych i trudnych miejscach, jak rozpalić ogień, jak zbudować schronienie, jak zdobyć żywność posługując się prymitywnymi narzędziami. Dowie się także tego, co warto zawsze, w każdej sytuacji, mieć przy sobie. Cała ta opowieść jest świetnie ilustrowana zdjęciami i rysunkami, co ułatwia przyswajanie przedstawianej wiedzy i co tu kryć - jest ciekawa.


Właściwie, gdy dotrzemy do ostatniej strony, zaczynamy czuć zew natury i ogarnia nas pragnienie wyruszenia w dzicz. Jedna uwaga na koniec, żeglarz ROZTROPNY, po lekturze tej książki może być tak obciążony różnymi „niezbędnymi” przedmiotami, które zapewnią mu przetrwanie po katastrofie jachtu, że gdy zleci z trapu do wody, pójdzie na dno jak kamień. Mimo to polecam.


Ray Mears „Bushcraft czyli sztuka przetrwania”

Wydawnictwo Helion

Wydanie I

stron: 240

cena: 36,95 zł

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 24 kwietnia

Linię mety okołoziemskich regat w Portsmouth przekracza s/y "Otago" pod Kpt. Zdzisławem Pieńkawą.
środa, 24 kwietnia 1974
"Nord III" z Andrzejem Urbańczykiem na pokladzie wyruszył z Jokohamy w rejs powrotny do San Francisco; czas przejścia trasy równy około 50 godzin odnotowano w księdze rekordów Guinnessa.
poniedziałek, 24 kwietnia 1978
Po dwóch latach starań podniesiono z dna morskiego okręt "Vasa"; dzisiaj statek jest atrakcją morską Sztokholmu, pełniąc rolę statku-muzeum.
poniedziałek, 24 kwietnia 1961
Joshua Slocum z Bostonu wypłynął samotnie na s/y "Spray" w okołoziemski rejs; było to pierwsze okrążenie Ziemi w samotnej żegludze (rejs zakończył się po trzech latach 27.06.1898 r.).
środa, 24 kwietnia 1895